
Stołeczni policjanci mają ręce pełne roboty, tym bardziej, że akcje narkotykowe są praktycznie notoryczne. Tym razem chodziło o 27-latka.
Funkcjonariusze z białołęckiej komendy rejonowej przeprowadzili w ostatnim czasie pewną sprawną akcję. Chodziło o mężczyznę, który był w posiadaniu znacznej ilości narkotyków, a konkretnie tzw. mefedronu. Zatrzymanie 27-latka miało miejsce późnym południem w okolicy ulicy Kowalczyka na Białołęce. Policjanci byli świadomi tego, iż dany człowiek zamieszany jest w działalność narkotykową. Szybka ocena sytuacji wystarczyła, żeby rozpocząć akcję.
Kom. Paulina Onyszko przekazała, że aby udaremnić ucieczkę podejrzanemu, kryminalni musieli zablokować pojazd służbowym samochodem. Kiedy sprawdzono dane, wyszło na jaw, iż 27-latek ma aż dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów. Jeden obowiązywał do sierpnia 2024 roku, drugi natomiast do listopada 2025. Mundurowi znaleźli też przy mężczyźnie zawiniątka z białą substancją, komórkę i kilkaset złotych w gotówce.
27-latek usłyszał zarzuty i teraz grozi mu kara do 10 lat więzienia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie