
„Czajka” przechodzi roczny przegląd. Czy to oznacza dodatkowe uciązliwości dla mieszkańców?
Za pośrednictwem urzędu dzielnicy MPWiK poinformował i planowanych zmianach w oczyszczalni. Niestety z wyjasnień urzędników nie wynika nic, co może zrozumiec przeciętny mieszkaniec okolic „Czajki”. Pewne jest tylko, że informacja dotarła 28 marca, a prace ruszyły 21 i to, że już dzisiaj zdaniem mieszkańców smród jest bardziej uciążliwy niż jakiś czas temu. Strach pomyślec co może stac się dalej...
Informacja MPWiK: W związku z rozpoczęciem przeglądu rocznego STUOŚ konieczne jest wyłaczenie poszczególnych elementów indtalacji, co wiązać się będzie z okresowym ograniczeniem ilości spalanych osadów oraz krotka przerwą w prowadzeniu procesu technologicznego termicznego przekształcania odpadów. W okresie od 21.03 do 09.04 oraz od 25.04 do 17.05 proces termicznego przekształcania odpadów będzie prowadzony tylko na jednej linii technologicznej. W dniach od 10.04 do 24.04 zaplanowano przerwę w pracy całej instalacji. Zakończenie prac i rozpoczęcie spalania osadów ściekowych na obydwu liniach technologicznych przewidziane jest na 18.05. W związku z powyższym w ww okresach osady ściekowe powstające w Zakładzie „Czajka”, które nie zostaną skierowane do precesu termicznego przekształcania odpadów w instalacji STUOŚ, będą odbierane bezpośrednio z produkcji przez wyspecjalizowane firmy. W sytuacjach wyjątkowych może zaistnieć koniecznośc krótkotrwałego magazynowania osadów ściekowych na placu magazynowym, na terenie Zakładu „Czajka”.
Tyle konkretów od MPWiK, a co na to mieszkańcy? Wszyscy boją się, że najgorsze dopiero przed nimi...
- Czy roczny planowy przegląd instalacji Stacji Termicznej Utylizacji Odpadów Ściekowych ( spalarnia) powinien trwać dwa miesiące? Dlaczego zakład Czajka nie informuje w jaki sposób zabezpieczy magazynowanie odpadów ściekowych? Już teraz da się odczuć wzmożoną uciążliwość zapachową. A podobno jest wyłączona tylko jedna linia technologiczna. Co w przypadku gdy obie linie zostaną unieruchomione? Dobrze, że MPWiK informuje o tym fakcie, ale jako członek Komisji Ochrony Środowiska oczekuję szczegółowej i wyczerpującej informacji na ten temat. Chcę wiedzieć czy takie praktyki będą cykliczne np. w trybie rocznym. Dlaczego informacja do dzielnicy trafiła tak późno? - zastanawia się radna Mariola Olszewska.
Foto: UD
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie