
To jest bardzo niebezpieczne miejsce twierdzą rodzice zaprowadzający dzieci do szkoły przy ulicy Białołęckiej 186D. Mieści się tam niepubliczna szkoła "Szkoła Przyszłości". W pobliżu znajdują się również niepubliczne przedszkola "Bajlandia" i "Edusfera". Chodzi konkretnie o przejście dla pieszych, które jest słabo oznakowane. Ewidentnie jest niebezpiecznie, ponieważ po ulicy jeżdżą samochody, które często przekraczają dozwoloną prędkość. O zagrożeniach z tym związanych władze miasta i ZDM był wielokrotnie informowany przez dyrekcję i rodziców placówek. Nic się na razie nie dzieje, mimo, że w tej sprawie były juz nawet interpelacje radnych.
Przyglądając się temu miejscu aż się prosi o przyzwoite oznakowanie zarówno poziome jak i pionowe przejścia. Przydałby się również znak ograniczający prędkość. Czy sytuacja w najbliższym czasie się polepszy? Czekamy na konkretne działania Zarządu Dróg Miejskich.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A skrzyżowanie Wielkiego Dębu i Białołęckiej -tragedia .Przejść na drugą strone do przystanku graniczy z trudem.Mało tego kierowcy zachowuja sie jak rajdowcy ,wieczorem to zawody .Nie patrzą na linie ciągłe czy przejścia..tu powinny być światla bo włączyć sie do ruchu jest nie lada wyczynem.