
Trwają konsultacje społeczne dotyczące Starych Świdrów. Emocji nie brakuje. Mateusz Senko ze Stowarzyszenia Razem dla Białołęki podsumowuje to co do tej pory wiadomo, jakie rozwiązania są planowane i na ile odpowiadają one potrzebom mieszkańców.
Jednym z kluczowych punktów dyskusji o terenie Starych Świdrów było utworzenie parku oraz zlokalizowanie terenów sportowo-rekreacyjnych wokół przedszkola przy ul. Myśliborskiej. Po licznych uwagach projektanci mają przedstawić nowe rozwiązanie, które lepiej odpowie na potrzeby mieszkańców rejonu pomiędzy Myśliborską i Modlińską i będzie dla nich łatwiej dostępne.
Myśliborska w założeniach ma być połączona z terenami nad Wisłą siecią zielonych korytarzy o charakterze parkowym. Trzeba jednak pamiętać, że część dawnego składowiska odpadów z EC Żerań określana przez PGNiG Termika jako park… nie będzie parkiem z prawdziwego zdarzenia - raczej częściowo zadrzewioną łąką, gdzie można zrealizować np. boiska.
Jeżeli mowa o PGNiG Termika i planach spółki dotyczących budowy osiedla na części dawnego składowiska, mimo wielu pytań… tak naprawdę nie wiemy nic. Łącznie z tym, czy ten teren w ogóle nadaje się do lokalizowania jakiejkolwiek zabudowy. Na bazie tak szczątkowych informacji nie da się podjąć decyzji planistycznej dla obszaru o powierzchni aż 13 hektarów, więc kwestia zabudowy w tym miejscu w ogóle nie powinna być rozpatrywana. Powinna być natomiast kontynuowana rekultywacja tego terenu - być może także w oparciu o jego zalesienie - co zapowiadał swego czasu Zastępca Prezydenta m.st. Warszawy, Michał Olszewski.
Patrząc szerzej na zaproponowaną koncepcję zagospodarowania Starych Świdrów, trzeba podkreślić jej rozbieżność z uwagami i wnioskami składanymi przez mieszkańców - zarówno na etapie konsultacji, jak i wniosków do studium. Taka gęstość zabudowy stworzy z Żerania gigantyczne osiedle o liczbie mieszkańców większej niż choćby Wilanów i doprowadzi do tego, że infrastruktura nadal będzie 3 kroki za potrzebami.
Na pewno zmianą in plus są rezerwy pod placówki oświatowe, infrastrukturę czy tereny zieleni, ale jak dobrze wiemy - nie jest to równoznaczne z ich powstaniem, a dynamika nowej zabudowy jest naprawdę ogromna. Dlatego czekamy na kolejne warianty koncepcji, o których wspominali projektanci - gęstość zabudowy bezsprzecznie powinna być niższa.
Kluczowym wnioskiem z kolejnej odsłony procesu Osiedla Warszawy powinno być natomiast stwierdzenie, które wielokrotnie padało podczas spotkań i dyskusji. Bez budowy placówek oświatowych, zapewnienia usług publicznych, infrastruktury i efektywnego transportu w postaci tramwaju wzdłuż Modlińskiej czy poprawy bezpieczeństwa na ulicach Płużnickiej, Przaśnej, Kasztanowej, Dorodnej i wreszcie Myśliborskiej, nie jest możliwe uwalnianie kolejnych terenów pod zabudowę.
Chyba, że Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego chce powtórzyć błędy popełnione do tej pory w planowaniu Żerania.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie