
Te sceny rozegrały się poprzedniej nocy około godziny 1. Kiedy strażnicy miejscy legitymowali nietrzeźwą osobę na Milenijnej, zaalarmowały ich dwie osoby, że przed nimi oplem jechał pijany kierowca.
- Auto zatrzymało się na skrzyżowaniu Milenijnej i Światowida i zablokowało przejazd. Funkcjonariusze ruszyli w jego stronę. Gdy kierowca opla zauważył funkcjonariuszy, ruszył, skręcił w Światowida, a następnie w Modlińską. Samochód zatrzymał się dopiero na czerwonym świetle przy ulicy Ekspresowej - relacjonują strażnicy miejscy.
Funkcjonariusze podbiegli do samochodu i kazali kierowcy wyłączyć silnik i wyjść z auta. Ten nie reagował, więc strażnicy otworzyli drzwi i wyprowadzili go na zewnątrz. Nie było wątpliwości, że nie jest on trzeźwy, bo miał "mętny wzrok i bełkotał".
Wezwana na miejsce policja potwierdziła, że jest on pijany - w wydychanym powietrzu miał niemal 2,5 promila. Okazało się, że kierowca jest obywatelem Ukrainy pracującym jako dostawca jedzenia. Jadąc samochodem pił z kolegą piwo.
Źródło: Straż Miejska
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie