
Wczoraj policjanci ze stołecznej drogówki około godziny 21.30 zostali wezwani na ulicę Mikołaja Trąby, gdzie miała miejsce kolizja. Kierowca BMW wjechał w płot przy jednej z posesji oraz w skrzynkę na ubrania, a następnie zatrzymał się na poboczu.
Gdy policjanci przybyli na miejsce zaczęli od legitymowania kierowcy. Zachowanie Mariusza W. wzbudziło ich podejrzenie, że mężczyzna może być nietrzeźwy. Wyczuwalna była od niego charakterystyczna woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło, że nie powinien on wsiadać za kierownicę. Miał w organizmie 1,5 promila.
29-latek został zatrzymany. Mężczyzna po wytrzeźwieniu został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Grozi mu nie tylko odpowiedzialność za spowodowanie kolizji, ale także utrata prawa jazdy za kierowanie pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości.
źródło: KSP
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie