Reklama

Skradziony na Bemowie nissan znaleziony na Białołęce

Wczoraj przed godz. 14 uwagę policyjnego patrolu zwrócił nissan stojący przy ulicy Frachtowej. Auto było na niestrzeżonym parkingu. Funkcjonariusze sprawdzili jego tablice rejestracyjne w policyjnej bazie i okazało się, że samochód był skradziony dzień wcześniej na Bemowie. Grupa dochodzeniowo-śledcza, która przyjechała na miejsce zrobiła oględziny. Potem nissan został zabezpieczony na policyjnym parkingu.

To kolejne skradzione auto znalezione na Białołęce. Dlaczego po kradzieży samochody są często parkowane w miejscach takich jak to lub podobnych? Okazuje się, że coraz częściej złodzieje zostawiają swoje "łupy" na dwa - trzy dni i w taki sposób sprawdzają, czy pojazd ma zainstalowany system pozwalający na jego lokalizację  (GPS). Jeśli nie zostaje znaleziony przez właściciela, można "spokojnie" jechać nim dalej w wybrane miejsce (najczęściej do "dziupli" lub za granicę).

 

 

 

Foto: KSP

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBialoleka.pl




Reklama
Wróć do