
Bardzo dużo mówimy o smogu i jego przyczynach. Niestety w tym wszystkim zapominamy często o tym, że to my sami przyczyniamy się do coraz gorszego stanu naszego powietrza. Czasem ignorancja, innym razem brak elementarnej wiedzy...Jak było w tym przypadku?
24 października podczas rutynowych działań na terenie Białołęki funkcjonariusze Oddziału Ochrony Środowiska zostali powiadomieni, że na jednej z posesji przy Modlińskiej spalane są podejrzane odpady.
Po przybyciu na miejsce strażnicy poprosili o udostępnienie do kontroli kotłowni i pieca. W pomieszczeniu obok niego znajdował się stos odpadów, wśród których były lakierowane deski, stare ramy okienne czy płyty meblowe. Właściciel posesji potwierdził, że służą mu one do palenia w piecu CO.
Strażnicy próbowali mu uświadomić, że odpady, które spala, są silnie trujące i zagrażają zdrowiu jego oraz zdrowiu najbliższych. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym. Zakazano mu również stosowania odpadów jako opału.
Przypominamy: za tego typu wykroczenia grozi mandat do 500 zł.
źródło: SM
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie