
Wczoraj na Białołęce rozegrał się prawdziwy dramat, który niestety skończył się tragicznie. Kobieta spadła z wysokości.
W nocy z piątku na sobotę, przy ulicy Modlińskiej miała miejsce dramatyczna sytuacja. Doszło do awarii ciepłowniczej, w efekcie której jeden mężczyzna został poważnie ranny, a drugi stracił życie. Za to w nocy z czwartku na piątek przy ulicy Białołęckiej wybuchł pożar budynku magazynowego.
Niestety w miniony sobotni wieczór (12 kwietnia 2025 roku, około godziny 19.00) na Białołęce miała miejsce kolejna, inna tragedia. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez serwis informacyjny Miejski Reporter, przy skrzyżowaniu ulicy Światowida oraz ulicy Milenijnej, kobieta wypadła z balkonu mieszkania, znajdującego się na siódmym piętrze budynku mieszkalnego. Według relacji świadków, przed upadkiem kobiety, z tego mieszkania dało się usłyszeć rozpaczliwy i paniczny krzyk mężczyzny: "Mamo, nie!".
Służby ratunkowe bardzo szybko pojawiły się na miejscu. Niestety, pomimo szybkiej interwencji, życia kobiety nie udało się uratować. Ratownicy stwierdzili zgon.
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie