
W ostatnim czasie na terenie Pragi i na Białołęce przeprowadzono dwie kontrole aut przewozu osób. Teraz zatrzymano trzeciego delikwenta.
Ostatnio na Pradze-Północ przeprowadzona została kontrola, podczas której zatrzymano kierowcę przewozu osób "na aplikację" - obywatela Uzbekistanu. Mężczyzna został deportowany. Zaledwie chwilę potem policjanci pochwalili się kolejnym zatrzymaniem, tym razem na Białołęce, w skutek którego to obywatel Tadżykistanu i - również - kierowca przewozu osób "na aplikację" wpadł w ręce wymiaru sprawiedliwości.
Jak się okazuje, to nie koniec tego typu historii. Także na terenie naszej dzielnicy, lecz w tym przypadku na ulicy Lelewitów, dokonano trzeciego zatrzymania w trakcie kontroli drogowej. Policjanci podjęli działania wobec kierowcy samochodu osobowego marki Toyota, który nie stosował się do przepisów drogowych. Sprawdzając dane mężczyzny w systemie, funkcjonariusze przekonali się, iż 57-letni obywatel Gruzji był poszukiwany sądowym nakazem doprowadzenia do aresztu śledczego. Mężczyzna miał do odbycia karę 20 dni pozbawienia wolności za nieuregulowaną grzywnę.
"Policjanci zatrzymali kierowcę toyoty i przewieźli go do komisariatu przy ul. Myśliborskiej. Tam 57-latek podczas dalszych czynności skorzystał z prawa uiszczenia nałożonej na niego grzywny i tym samym uchronił się przed aresztem. Za popełnione w ruchu drogowym wykroczenie policjanci ukarali go mandatem karnym".
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie