Reklama

Zostawiła dwoje dzieci w samochodzie. Wyszła tylko na chwilę...

23/02/2018 10:25

Nie pomagają przestrogi i apele do rodziców, by nie pozostawiali w samochodach swoich dzieci. Temperatura spada, więc taka "chwila" jak ta, może okazać się tragiczna w skutkach...

Dwa dni temu służby zostały „postawione na nogi” przy ul. Marywilskiej.

Ok. godz. 14, 21 stycznia do strażników miejskich na Białołęce podeszła kobieta i zaniepokojona powiedziała, że w stojącym nieopodal aucie jest dwójka śpiących dzieci. Nie było obok żadnej osoby dorosłej.

Okazało się, że w samochodzie śpi ok. 5-letnia dziewczynka i jeszcze mniejszy chłopiec. Dzieci nie wyglądały na wyziębione, dlatego strażnicy nie podjęli żadnych drastycznych kroków. Jeden z nich został przy aucie, drugi rozpoczął poszukiwania rodziców w pobliskim urzędzie zaglądając do wszystkich pomieszczeń. W jednym z pokoi znalazł kobietę, która potwierdziła, że jest matką małych dzieci pozostawionych w samochodzie. Kobieta była roztrzęsiona i zdenerwowana. Tłumaczyła, ze dzieci nie chciała brać ze sobą, bo spały, a wyszła tylko na chwilę…

Sprawę przekazano policji.

 

 

źródło: SM

foto: pixabay

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBialoleka.pl




Reklama
Wróć do