
Był problem z malowaniem kredą po chodniku, teraz „oburzenie” budzi gra w piłkę na trawniku. Mieszkańcy Białołęki planują kolejną akcję jako wyraz oburzenia na irracjonalne pretensje mieszkańców.
Tym razem chodzi o Tarchomin i grę w piłkę na trawniku. Na jednym z forum pojawił się obcesowy, wręcz niewiarygodny wpis: „Dzisiaj na naszym osiedlu sąsiedzi z dołu dewastowali trawnik grając z dziećmi gumową piłką. 2 dorosłych ludzi: mężczyzna ok. 90 kg i kobieta ok. 60 razem z 3 dzieci około 20 kg każde biegało bezczelnie po naszym trawniku niszcząc zieleń. Jak można było do tego dopuścić? Gdzie był ochroniarz? Dlaczego nie zabrał piłki i nie przebił jej? Gdzie jest mandat dla tak podłego zachowania? Przecież granie w piłkę jest zakazane, można było nią wybić okno! (…) Dodatkowo proszę zwrócić uwagę na uszkodzenie chodnika kredą....”
Czytając takie wpisy, większość mieszkańców z niedowierzaniem przeciera oczy. Niestety, jak widać takich „kwiatków” jest coraz więcej. Ten ukazał się w sieci w czerwcu, a teraz wyszedł na światło dzienne. Jak zawsze niezawodni okazali się i tym razem mieszkańcy zrzeszeni na fejsbukowej grupie „Białołęka i Tarchomin”. Już powstało wydarzenie: Malujemy kredą chodniki cz. II. Tym razem organizator - Cezary Król zaprasza wszystkich 15 października na osiedle Strumykowa.
foto: Facebook, Rysujemy kredą chodniki cz.II
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Moze ten wpis jest tak "niewiarygodny", bo to ironia. Ironia ma te wade, ze ograniczeni ludzie moga jej nie zrozumiec.