
Pracownicy białołęckiej Szkoły Podstawowa nr 342 usłyszeli o programie w radio. Pani Dyrektor Maria Marciniak-Małetka nie miała wątpliwości, że nauczyciele jej placówki powinni wiedzieć jak zachować się w sytuacji zagrożenia.
Jutro, 7 kwietnia o godzinie 10.00 Gromowcy wkroczą do białołęckiej szkoły. Odbędzie się szkolenie teoretyczne, a później w zajęciach praktycznych będzie można sprawdzić jak zachowujemy się w sytuacjach zagrożenia.
Podczas zajęć praktycznych okazuje się, że rzeczy dzieją się błyskawicznie, a nauczyciele muszą zapanować nad emocjami i przejąć zarządzanie sytuacją– mówi Anna Mossakowska, koordynator programu – w moim przekonaniu takie szkolenia powinniśmy przejść wszyscy. Szkoleniowcy tłumaczą, kiedy stajemy się ofiarą, jakie włączają się mechanizmy, czego unikać, aby nie być zaatakowanym. Ludzie w stresie zachowują się całkowicie inaczej niż w życiu codziennym.
Ćwiczenia są nagrywane i omawiane zachowania. Podsumowując szkolenie Komandosi tłumaczą jak zapanować nas emocjami i wyjść cało z opresji. Jak
„Lider Bezpieczeństwa” jest pierwszym i jedynym programem, który całościowo podchodzi do tematu bezpieczeństwa w szkole. Celem programu jest podniesienie świadomości i kompetencji nauczycieli w sytuacjach zagrożenia. Poruszane tematy w czasie szkolenia to między innymi - co robić w sytuacji nagłego zagrożenia terrorystycznego na terenie szkoły czy w innym miejscu publicznym ? Jak może i powinna reagować w takim przypadku młodzież, a jak jej opiekunowie? Jak ograniczać ryzyko i jak unikać zachowań niebezpiecznych ?
Na takie i podobne pytania – zwłaszcza gdy groźne wydarzenia rozgrywają się błyskawicznie – trafnie odpowiedzieć potrafią jedynie najlepsi, najbardziej doświadczeni „zawodowcy”, i to od nich powinniśmy się uczyć...
Audyt szkoły i certyfikat „Lider Bezpieczeństwa” to kolejne kroki programu.
Program organizowany jest przez Fundację „Popieram rodzinę” oraz Fundację „Szturman” założoną przez byłych żołnierzy Jednostek Specjalnych GROM. Program certyfikowany jest przez niemiecki Instytut IFN z Bawarii.
- Współczesna szkoła powinna uczyć prawidłowych zachowań indywidualnych i zbiorowych w obliczu wszelkiego typu zagrożeń bezpieczeństwa. Nasze rozeznanie wskazuje, że większość kadry pedagogicznej niestety nie jest przygotowana do działania w sytuacjach nadzwyczajnych - np. w przypadku ataku terrorystycznego czy nagłego wtargniecie na teren szkoły jakiegoś szaleńca z bronią – ocenia Anna Mossakowska, wiceprezes fundacji „Popieram Rodzinę”. A że prawdopodobieństwo takich zagrożeń również w Polsce znacząco wzrasta, pragniemy zapełnić tę lukę w systemie edukacji szkolnej, korzystając z najlepszych wzorów – deklaruje.
- Bardzo nam zależy, aby realizowane z naszym udziałem szkolenia opierały się także na praktycznym doświadczeniu i obserwacji. Dlatego obejmują one nie tylko ciekawe wykłady, ale także rejestrowane symulacje i inscenizacje – np. ataku terrorystycznego z wzięciem zakładników wśród uczniów czy agresji zdesperowanego, uzbrojonego bandyty. Nagranie takich konkretnych sytuacji daje znakomity materiał do pouczających analiz – wyjaśnia z kolei Krzysztof Przepiórka z fundacji „Szturman”, były żołnierz jednostki specjalnej GROM.
Fot. pixabay.com
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie