
Do agresora nie docierało nic a nic. Jak tylko zobaczył listonosza, rzucił się na niego i zaczął okładać pięściami. Atak na Targówku.
Zatrzymaniem 65-letniego mieszkańca Targówka i przedstawieniem mu zarzutów za naruszenie nietykalności cielesnej listonosza oraz kierowanie wobec niego gróźb karalnych zakończyła się interwencja dzielnicowego z Targówka w jednym z bloków przy ul. Rembielińskiej na Targówku - ale od początku...
Kilka dni po zdarzeniu pokrzywdzony złożył w tej sprawie zawiadomienie w komisariacie na Targówku. Zeznał, że w trakcie dostarczania korespondencji do mieszkańców bloku przy ul. Rembielińskiej został niespodziewanie zaatakowany na klatce schodowej przez jednego z lokatorów. Agresywny mężczyzna kilka razy uderzył go pięścią w twarz i groził mu. Miał pretensje do listonosza o pozostawione mu w skrzynce awizo.
Informacje o agresywnym mieszkańcu bloku dotarły do dzielnicowego odpowiedzialnego za nadzór w tym rejonie. Policjant dokładnie zapoznał się z rysopisem napastnika i przeprowadził ustalenia pod tym adresem. W wyniku podjętej interwencji zatrzymał 65-latka. Mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie alkomatem, które dzielnicowy wykonał w komisariacie wykazało, że 65-latek miał w wydychanym powietrzu ponad 2,5 promila alkoholu. Dzielnicowy umieścił go w policyjnej izbie zatrzymań, by wytrzeźwiał. Następnego dnia dochodzeniowcy z komisariatu na Targówku przedstawili mężczyźnie zarzuty za naruszenie nietykalności cielesnej pracownika poczty i kierowania wobec niego gróźb karalnych. Za te przestępstwa mieszkańcowi Targówka grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie