Reklama

Strażacy i pogotowie przy Spedycyjnej? Niestety, coraz mniej to realne...

20/10/2016 09:03

 

Niestety, wygląda na to, że teren u zbiegu Płochocińskiej i Spedycyjnej nie trafi do strażaków z OSP. Białołęccy strażacy ochotnicy są rozczarowani, jednak zamierzają dalej starać się o strażnicę i stacje pogotowia w tym miejscu.

Stowarzyszenie Ochotnicza Straż Pożarna Warszawa Białołęka zwróciła się do Dzielnicy z prośbą o przekazanie terenu na budowę strażnicy OSP.

- Jeśli grupa mieszkańców chce działać na rzecz lokalnej społeczności, a to działanie może zwiększyć bezpieczeństwo na danym terenie, to jestem zdania, że powinnością samorządu jest wspierać taką inicjatywę. Zgodnie z kompetencjami ten wniosek rozpatruje Biuro Mienia Miasta i Skarbu Państwa, które obecnie zajmuje się zarządzaniem nieruchomościami Miasta st. Warszawy. Rekomenduję znalezienie odpowiedniego terenu, który mógłby zostać przekazany w dzierżawę na rzecz stowarzyszenia – mówi burmistrz Ilona Soja-Kozłowska, zaznaczając jednak, że wskazana przez OSP Warszawa Białołęka działka u zbiegu ul. Płochocińskiej i ul. Spedycyjnej, znajduje się zbyt blisko działających zawodowych jednostek straży pożarnej przy ul. Modlińskiej 15 (w sąsiedztwie EC Żerań) i przy ul. Czarodzieja 19 i rejony ich działania nakładałyby się. - Kolejna na terenie dzielnicy – w tym wypadku ochotnicza - straż pożarna dużo bardziej jest potrzebna w niezwykle szybko rozwijającej się wschodniej części Białołęki. Dlatego zasadniejsze wydaje mi się ulokowanie nowej strażnicy właśnie we wschodniej części dzielnicy – podkreśla burmistrz.

Strażacy nie kryją rozczarowania. Jeszcze tydzień temu na sesji rady dzielnicy, na którą przyszli by przypomnieć o swoim wniosku, nic nie wskazywało na to, że zostanie on po prostu odrzucony.

- Jest nam przykro, że Zarząd Dzielnicy bez porozumienia ani rozmów z nami postanowił zmienić naszą lokalizację. Do tej pory nic nie stało na przeszkodzie, byśmy pozyskali ten teren. Jednakże my postanowiliśmy wciąż prosić i wnioskować o teren przy ulicy Spedycyjnej, ponieważ lokalizacja na Zielonej Białołęce nie jest odpowiednią lokalizacją. Po pierwsze dlatego, że teren o ktory wnioskujemy jest w centralnej części Białołęki, dzięki czemu możemy dogodnie wyjeżdżać do działań na całej Białołęce (a nie tylko w wschodniej części), jak również w każdą stronę m.st.Warszawy.
Należy pamiętać, że cokolwiek by się nie działo na miejsce pierwsze i tak wyjeżdżałyby jednostki JRG, a My jako OSP dojeżdżalibyśmy jako wsparcie, a więc jeśli jednostki JRG 1 lub 10 (będące jednostkami specjalistycznymi) wyjadą na ćwiczenia lub działania możemy bez wyjeżdżania z remizy zabezpieczyć rejony operacyjne wspomnianych JRG lub też w dogodny i szybki sposób dojechać do działań w każde miejsce na Białołęce – mówi prezes białołęckiej OSP, Krzysztof Budek.
Strażacy podkreślają, że dodatkowym argumentem za lokalizacją na ulicy Spedycyjnej jest przeniesienie pobliskiej stacji pogotowia ratunkowego z Ul.Marywilskiej do siedziby OSP. - Oczywiście nieodpłatnie, ale moglibyśmy wtedy w wolnym czasie szkolić się z ratownictwa medycznego. Prowadzimy w tym kierunku poważne rozmowy z dyrektorem Warszawskiego pogotowia. W razie siedziby na Zielonej Białołęce argument pogotowia nie wchodzi w grę. Dlatego prosimy o "pozostawienie" naszej OSP w wybranej przez nas lokalizacji – apelują członkowie białołęckiej Ochotniczej Straży Pożarnej. Oburzenia nie kryje też radny Marcin Korowaj. - Mówmy otwarcie, Ratusz Białołęka działa na niekorzyść mieszkańców, to kolejne skandaliczne działania, po zniszczeniu inicjatywy "Utworzenie parku Ogrody Mehoffera", kiedy urzędnicy związani z Platformą Obywatelską, torpedują oddolne projekty mieszkańców. Apeluję o przyzwoitość i mam nadzieję, że postulaty mieszkańców zostaną tym razem uwzględnione - mówi Marcin Korowaj.

 

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2016-11-02 11:58:36

    akurat nie rozumiem oburzenia, że dzielnica nie chce dać tego terenu. dzialka znajduje sie 4km od jednostki na czarojdzieja to chyba zbyt blisko.. osp powinno byc w takich miejscach gdzie na prawde moze jezdzic i pomagac a w tym miejscu nie będą mogli robić nic. pieniądze zostana wydane, chlopaki beda mieli blisko do remizy ale nie bedą mogli nigdzie wyjechac - gdzie logika.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-11-02 13:48:44

    a może w okolicach Katów Grodziskich znalazłaby się jakaś działka dla strażaków? Na Zielonej nie ma przychodni (NFZ)i z prawdziwego zdarzenia, posterunku policji czy straży pożarnej. Zapraszamy na Zielona Białołękę.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBialoleka.pl




Reklama
Wróć do