
Była prawie 23.00, gdy policjanci interweniowali w związku ze zgłoszeniem, dotyczącym przemocy domowej.
Policjanci od razu po otrzymaniu zgłoszenia udali się na miejsce. Zgłaszającą okazała się być sąsiadka, u której schronienie znalazła 35-latka z dzieckiem. Kobieta wytłumaczyła mundurowym, że w przeszłości widziała i słyszała już agresywne zachowanie mężczyzny wobec jego własnej rodziny.
35-latka wyjaśniła, że mąż faktycznie znęca się nad nią i dziećmi. Nie polega to tylko na straszeniu ich, ale i na popychaniu i wyzywaniu. Istniała więc prawdziwa obawa, że w końcu mężczyzna zrobi im większą krzywdę (nie umniejszając temu, co wydarzyło się do tej pory). Pokrzywdzona dodała, że mąż robi się bardzo agresywny, gdy jest pod wpływem alkoholu, a nadużywa go codziennie od długiego czasu.
Mundurowi zatrzymali 39-latka w mieszkaniu rodziny. Wdrożono też procedurę Niebieska Karta. Badanie alkomatem na komisariacie wykazało, iż nietrzeźwy delikwent miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Prokurator zdecydował, że 39-latek trafi pod dozór Policji połączony z nakazem opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KRP VI
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie